11 marca, 2021

Gdy słodycz słodyczy nierówna

Czy będzie dziś ślubnie? Po części 😉

 

Słodkości. Na codzień nie jadam ich w ogóle. No ale… są takie obok których nie mogę przejść obojętnie, a co dopiero gdy przyjeżdżają do mojego domu.
Na sesję.

Tak więc od czasu do czasu fotografuję słodkości, które mogą pojawić się na Waszych ślubnych stołach. Możecie zobaczyć jak wygląda szczyt szczytów.
To nie tylko kwestia smaku, estetyki czy ogólnego konceptu, ale także używanych składników. O tym oczywiście więcej i konkretniej możecie się dowiedzieć u nich.
Dla mnie są number 1. Nawet myślę, że wymykają się temu number 1. Oni są ponad.

O kim mowa? To Mikrocukiernia.